O The Rasmus, wszystkim i niczym :)

nie wiem, tak mnie naszło...mam napływ myśli [hahaha]
tak sobie wymyśliłam zadawanie pytań...

1. gdybyście były na jeden dzień facetem, co byście zrobiły?

karo mi tu pisze, że w sumie nic, moje koleżanki mi mówią, ja to bym wszystkie laski w sobie rozkochała.
bo ja będąc facetem nasikałabym do butelki [hahaha]

To jak jest z wami?

(jeszcze mam kilka pytań [hahaha])

Ja bym wysikała swoje imię na śniegu! [hahaha] x99999999999999

takie bardziej realne..bo akurat zmienisz się w lato [hahaha]...a tu zonk nie ma sniegu [hahaha]

hmmm, z tym imieniem na śniegu to całkiem niezły pomysł, też chcę <hahaha> x 999999999999a pzoa tym to chyba musiałabym się lepiej zastanowić ;p

no i gdzie te kolejne pytania? bo na to jakoś ciężko mi odpowiedzieć.. nie wiem, chyba po prostu nie chciałabym być facetem, więc nie mam specjalnych planów z tym związanych [hahaha] tak się zastanawiam, zastanawiam i naprawdę nic mi nie przychodzi do głowy..

no to ja mam tak samo jak sachmet o.O

sachmet napisał:

no i gdzie te kolejne pytania?

zapomniało mi się [hahaha]

buuuuu [hahaha]

To ja mam pytanie: co macie na Wigilię? Barszcz czerwony czy grzybową? Bo ja mam takie cuś na zakwasie żurkowym i grzybach właśnie, brązowy pyszny barszczyk usmiech

borszcz xD

barszcz...babcia stwierdziła, że w tym roku jakiś postny

czerwony barszcz, zawsze

u mnie to i to <hahaha>

no to pytanie ode mnie, a raczej od Diego, który mnie wczoraj zapytał, czy u nas w Polsce na sylwestra je się coś specjalnego, ja się chwilę zastanowiłam i nic nie znalazłam.. bo w Hiszpanii o północy zjada się 12 winogron, każde na jedno uderzenie zegara. fajne! [hahaha]

o tej Hiszpani to ostatnio własnie babka mi na kursie mówila. dość sympatyczne (:

a u nas? chyba nie. wóda, szampan chyba tylko i na zagryche czipsy [hahaha]

no ale to nic oryginalnego.. chociaż dowiedziałam się, że w Hiszpanii nie piją wódki tak jak u nas, czyli najpierw wódka, a potem popita, do tego ten sposób kojarzy im się właśnie z ludźmi ze wschodu, czyli prawidłowo [hahaha] x 99999

a jak piją wódke? :>

robią drinki, a bez niczego to piją chyba tylko smakową, jeśli dobrze zrozumiałam.. [hahaha]

Cieniasy [hahaha] x99999999999

no dokładnie [hahaha] x 999999 40% to niby za mocne, żeby pić bez niczego [hahaha] x 9999

To ja mam pytanie szczególnie dla Biedro i Sachmet, mianowicie - ile płacicie za wynajęcie mieszkania? Przepraszam za niedyskrecję, ale po prostu zastanawia mnie jak to wygląda tak przeciętnie, bo nie wiem czy mam dobre wyobrażenia. Z góry dzięki za odpowiedź : )

ja przez dwa lata płaciłam 420 zł za osobny pokój w 3pokojowym mieszkaniu ze wszystkim, 4 osoby były, tyle że to było mieszkanie brata mojej koleżanki, więc to było po znajmości :]

teraz jestem w trakcie szukania i jestem przerażona cenami, strasznie wzrosły, jak się znajdzie za 450 zł z rachunkami w dwójce to jest cud, o osobnym pokoju nie mam co marzyć, szykuję się na wydawanie 500 zł miesięcznie i współlokatorkę......

masz już meiszkanie, Urd? :>> i jeśli mogę spytać gdzie :>>

Tak tak, mam, bo o tyle mi się poszczęściło, że wujek z ciotką kupili mieszkanie w Krakowie w ramach lokaty kapitalu Wink

Ja mieszkam właściwie za darmo, tylko media mam płacić, ale są jeszcze moje koleżanki (żebym sama bidna nie była) i zastanawiałam się czy wujek sobie dobrej ceny od nich zażyczył, czy przesadził. Widzę, że niespecjalnie, ale ustaliłam już z mamą, że jednak będę się dokładać i wtedy dziewczyny wyjdą na te 450zł + media, a ja i tak zapłacę połowę mniej niż normalnie to wypada. Cóż, mimo wszystko ta cena jest niezła, bo miejsce mamy świetnie - ul. Łokietka, tuż przy Wrocławskiej, do Kleparza dosłownie 10 minut, na nasze uczelnie możemy pomykać na piechotę, a przy tym okolica cicha i spokojna. Zapraszam od razu na parapetówkę (serio!) Wink

I dzięki wielkie za informację - jak jeszcze szukałam czegoś do wynajęcia, to tak mi się to właśnie przedstawiało, ale myślałam, że może trafiam na jakieś głupie oferty albo ludzie oszukują Very Happy

ok, przyjde Mr. Green

(mogę z osobą towarzyszącą w razie czego? Embarassed

) jeśli ja będę robić to też jesteś zaproszona, ale co będzie to się zobaczy Wink

znalazłam fajną ofertę, duzy pokój (19 metrow) z tarasem(!!!) dzielony z dziewczyną za 450 zł ze wszytkim, tylko zobaczymy jak dużo osób jest na to chętnych ;p może castingu nie przejde ;p

zazdroszczę Ci tego mieszkania, szczególnie tego, że nie musisz szukac Wink

p.s. to ten wujek od egiptu, etc? ;DD

mieszkania strasznie drozeja, na ten rok znalazl juz nam niedawno kolega, ktory siedzi przez wakacje w Poznaniu. chcielismy placic do 350 zl za osobe bez rachunkow (mieszkanie mialo byc 2-pokojowe na 4 osoby), ale mowil, ze ciezko z tym... w koncu jednak znalazl, mamy placic 325/os + prad i net chyba jeszcze, tylko troche sie tego obawiam, bo tam jest salon PRZEJSCIOWY + maly pokoj, ale moze sie nie pozabijamy ; )
a w zeszlym roku mieszkalismy tez 4 osoby na 2 pokoje, bylo jakies 320/os + rachunki. i udalo nam sie z tym naprawde, bo wiekszosc mieszkan jest duzo drozsza, a teraz to juz w ogole. chociaz zeby mieszkanie bylo szczegolnie luksusowe to nie powiem ; )

a Ty, Urd, to jestes niezla urzadzona z tym wujkiem ; ) a bedziesz miec samodzielny pokoj? ja moge sobie o takim tylko pomarzyc - za drogo ; )

b napisał:

mogę z osobą towarzyszącą w razie czego? Embarassed

) jeśli ja będę robić to też jesteś zaproszona, ale co będzie to się zobaczy Wink

Oczywiście, że możesz, chętnie poznam tę osobę Mr. Green

I ja oczywiście też przyjdę!

Trzymam kciuki za casting Wink

Cytat:

p.s. to ten wujek od egiptu, etc? ;DD

Ten sam

sachmet napisał:

a Ty, Urd, to jestes niezla urzadzona z tym wujkiem ; ) a bedziesz miec samodzielny pokoj? ja moge sobie o takim tylko pomarzyc - za drogo ; )

Oj nieźle, to fakt. I tak, mam samodzielny pokój, bardzo sympatyczny Very Happy

A w ogóle, to pięknie wyglądała rozmowa mojej ciotki z moją mamą:

*ciotka dzwoni*
CIOTKA: Kupujemy mieszkanie w Krakowie.
MAMA: O jaa, no super *cieszenie cieszenie* To co, wynajmiecie nam...?
CIOTKA: A myślisz, że po co je kupujemy?

Mr. Green

a co z meblami? :>

Jest wielka szafa w dużym pokoju, przedpokoju, wyposażona łazienka, a resztę oni kupują, bo i tak mają zamiar to potem wynajmować studentom, więc raczej muszą zapewnić łóżka, lodówkę i takie tam Wink

to zes sie urzadzila ; ) mysmy w zeszlym roku nie mieli normalnej pralki, tylko franie, chyba w z dwa razy jej uzylam, bo mnie wkurzala, nawet sie nie dalo w lazience podlaczyc, tylko trzeba bylo do kuchni tachac ; )

Dobreee, ja miałam kiedyś Franię w domu, ale to dawno było Very Happy

A gdzie w takim razie praliście? :>

no ja recznie, i dzinsy, i reczniki... ; P posciel wozilam do domu do prania, ale z innymi rzeczami byloby ciezko, bo za rzadko tam bywalam. wspollokator czesto korzystal z frani, a wspollokatorka za tu duzo prania wozila do domu. jakos trzeba bylo sobie radzic ; )

Potrzeba matką... itd. Wink

Ja zaraz będę przeglądać ofertę Ikei, bo muszę sobie biurko sprawić.

Dołączył: 24 Lip 2014 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów

lepiej kup już skręcone

Dołączył: 24 Lip 2014 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów

pewnie tak