O The Rasmus, wszystkim i niczym :)

aha.... no to chyba że [hahaha]... czyli wszystko jasne .... ale nawet fajnie "wymiatają"

Dołączył: 13 Wrz 2005 Posty: 678 Przeczytał: 0 tematów

to fajnie [hahaha]

no ba [hahaha]

właśnie nabyłam najnowszą płytę (dwie płyty) Apocalypticy

Album: Amplified - A Decade Of Reinventing The Cello (podwójne ;p)

a ja zapałki [hahaha] x 999999

a ja mam płyte Foo Fighters [hahaha] wiecie jak ją zdobyłam?

koleżanka pracuje w hostelu i ostatnio jakis koleś nie zapłacił za pobyt i zwiał zostawiają c 2 telefony kom. discmena i pare płyt [hahaha] przychodze wczoraj do pracy do koleżanki a ta do mnie "wybierz se jakąś płyte. my (wskazuje na siebie i na kolezanke) resztą się obdarowałyśmy" [hahaha] x999999999999999

no i mam płytę [hahaha]

oo, spoko, mój kuzyn pracował w Anglii w hotelu i wielu gości zostawiało czasem cenne przedmioty [hahaha] wszystkie zguby trafiały do magazynu na jakieś 3 m-ce i jak się nikt po to nie zgłosił, to należały do znalazcy [hahaha] jeden koleś nawet komórkę tak zdobył, fajna sprawa [hahaha] x 99999

trzeba sie zatrudnic w hotelu <hahaha>

ja znalzlam ogloszenie w gazecie ze szukaja maturzystow d rpacy, ciekawe co to za praca, jak mi sie zechce to zadzownie <hahaha>

pewnie jakies ulotki [hahaha]

ooo, ulotki moglabym roznosic <hahaha>

Agencja towarzyska [hahaha] x99999999999999999

ja chcę się zatrudnić w przetwórni, miejsc podobno już nie ma, ale dowiedziałam się, że ciotka może mnie tam wkręcić, trzeba do niej przedzwonić [hahaha]

<hahaha>

a co mnie ciekawi to to, ze napisali "teogrocznych matryzstow". to co, jak ktos ma 20 lat to nie moze? <hahaha>

mele idzie do roboty... i wie że od września jak pójdzie dobrze bedzie 220 złotych miesięcznie za angielski zarabiać... Mr. Green

sachmet napisał:

ja chcę się zatrudnić w przetwórni, miejsc podobno już nie ma, ale dowiedziałam się, że ciotka może mnie tam wkręcić, trzeba do niej przedzwonić [hahaha]

do przetwórni czego? [hahaha]

w truskawkach tam się chyba babrzą [hahaha] x 99999

oo, Mele, właśnie też się zastanawiałam, czy na studiach nie udzielać jakichś korków z ang [hahaha]

na studiach może i tak... ale wiesz... ja już we wrześniu znowu będe bez studiów... znowu mi się udziela "nie zdam 2 semestru"

ja bym chciala udzielac z ang albo matmy (:przede wszystkim z matmy, bo tu mi sie raczej nuie zdarzy czegos nie wiedziec, a ze slowkami roznie bywa <hahaha>

dzwonilam tam, nikt nie odbiera, jutro zadzwonie <hahaha>

odwiedź ich biedro [hahaha]

kompleta mają tegorocznych maturzystów [hahha]

ale nie wiem gdzie! napisali tylko, ze ogolnopolska firma z duzym doswiadczeniem zatrudni tegorocznych maturzystow i tel <hahaha>

albo własnie [hahaha]

biedro jakim doświadczeniem?? hmmm... maturzysta i doświadczenie hmmm... ciekawe połączenie [hahah]... pewno zatrudnią do pisania drugiej [hahaha]

nie maturzysta idosiwadczenie tylko firma i doswiadczenie <hahaha>

aaaaaaaaaaaaaaa chyba że [hahaha]

mele na głowie ma matme... i sie znowu do niej zabrać nie moge... a jeszcze w poniedziałek czeka mnie koło z fizy... matko... 50 zadań wykuć... bleeeeeeeeee...

dziewczyny nie idzcie na PG...może i fajny I semestr ale II matko... wakacje to ja dopiero 2 lipca zaczynam blechhhh

Mele, tak wszedzie jest <hahaha>

ja nie wiem jak jest wszędzie... ja wiem jak jest na PG... i mowię... nie idzcie [hahaha]

nie wybieram sie, nie martw sie <hahaha>

to dobrze... uffff [hahaha]...

ok ja idę ginąc w czeluściach matematycznych....

własnie [hahaha]

dzowniłam tam Neutral

i niby sie anwet umowilam ale nie wiem czy pojde

pani poweidziala ze to rpaca na terenie miasta jakio statystyk-sondazysta i ze na terenie stalowej woli i ze 1000 zł za miesiac Neutral

smidzi z daleka, za taka robote 1000??? dla maturzsyty?? bez jaj Neutral

co o tym myslicie? jeszcze ja nie pytalam o kase a ona mi od razu wpoeidziala, no i samo to, ze napisali w gazecie ze tegorocznych maturzsytow Neutral

uważasz, że za dużo czy za mało?

za duzo, za sapcerowanie po ulicy i pytane ludizi? chyba ze o cos innego chodzi, ale i tak duzo

a masz jakiegoś znajomego kto już tak pracowal?

niet

a ja robię badania do pracy w przetwórni, chociaż dalej nie wiem, czy mnie przyjmą O_o podobno ciężko tam jest, dziewczyny mdleją, będzie ciekawie, zobaczymy, jak syzbko zrezygnuję [hahaha]

do kazdej pracy musisz zrobić badania [hahaha] matko!!! bedziesz musiala TO zanieść do sanepidu [hahaha] x9999999999999 to jest takie upokarzające [hahaha]

badanie do truskawek?? wow... [hahaha]

a ja sobie znalazłam sklep z pracą na czas krótkoterminowy... trzeba tam bedzie za tydzień się wybrać... bo mi jeszcze podbiorą propozycję.

jaki sklep?

"sklep z paraca na czas krótkoterminowy"

tez się zdziwiłam z ta nazwą... ale okazuje się , ze to jest takie coś, co ma rózne ogłoszenia na wakacje...

szczerze, to też bym sklep wolała [hahaha]

karo napisał:

do kazdej pracy musisz zrobić badania [hahaha] matko!!! bedziesz musiala TO zanieść do sanepidu [hahaha] x9999999999999 to jest takie upokarzające [hahaha]

ale ja już byłam w sanepidzie dzisiaj, przeżyłam [hahaha] x 9999 jutro też idę, zostanę bywalcem [hahaha] x 99999

Sachmet to co ty bedziesz z truskawkami robić?? zrywać je??

w przetworni zrywac? [hahaha] chyba je przetwarzać [hahaha]

sanepid jest okropny [hahaha] x99999999999999

no w przetwórni raczej nie rosną [hahaha] x 99999999

jest segregowanie, zamrażanie, cholera wie co jeszcze [hahaha] zresztą jeszcze nie wiem, czy mnie przyjmą, może się okaże, że mam jakiegoś wirusa [hahaha] x 999999

edit: ujdzie ten sanepid, w którym byłam [hahaha]

zeby Ciebie nie zamrozili [hahaha] uwazaj! [hahaha] kiedys moi mądrzy koledzy z pracy zamkneli mnie w chłodni [hahaha] a ja w spodnicze bylam i w bluzce z krotkim rękawkiem [hahaha] potem jeden wszedł i mnie zmacał [hahaha] x99999999 w jajka go kopnełam [hahaha] i juz nie zadzieral [hahaha]

sachmet żeby ci te truskawki bokiem nie wylazły [hahaha]

W jakim sensie ZMACAŁ? [hahaha] x9999999999

po nogach? [hahaha]

a potem do góry [hahha]
od kiedy chlopak maca dzieczyne po nagach? [hahaha]

no tak nasi wspaniali chłopcy mieli ze lubili nas po nogach macac [hahaha] co ja ci na to poradze [hahaha]