O The Rasmus, wszystkim i niczym :)

- Karo... a co on niby mi takiego wykręcił co??To ja mu wykręciłam, gdyby wszytsko było między nami ok, to byśmy tu nie były. Zgodziłam się z tobą jechać do Rosji, po to tylko, żeby uniknąć jakichkolwiek wyjaśnień. To ja mu zrobiłam AŁA, a nie ON mnie.
- A co ty mu takiego zrobiłaś - pow Aki.

meluś nie pamiętasz? -zaczeła karo-jak na moich 21 urodzinach przyłapałaś go w pokoju z 2 jakimiś obcymi laskami? jak potem sie gorączkowo tłumaczył ze był pijany, że napewno ktoś czegoś mu do drinka dosypał? nie pamiętasz tego? jakoś niechce mi sie wierzyć. kłamał jak najęty. to go wtedy wytargałam za łachy, wykopałam za drzwi razem z tymi panienkami, przeprosiłam gości zeby wyszli. a ty wtedy polecialas do pokoju, po drodze sie wydzierając "ze nieche tego buca więcej na oczy widzieć" itp itd.
NO JAK TEGO NIE MOZESZ PAMIETAC?

- BO NIE PAMIĘTAM. Karo to było rok temu... wtedy nie byliśmy razem... zresztą nigdy nie byliśmy i nie bedziemy.
Mele staneła na środku parku i zaczeła się wydzierać na całe gardło... Nadeszła policja.

proszę sie uspokoić-policjant zwrocił się do mele- w przeciwnym wypadku dostanie pani mandat za zakłócanie spokoju.
eee...dobrze. przepraszam. to sie juz nie powtorzy- mele sie zmieszala.
dobra. koniec tego. idziemy do kina -karo złapała ją za ręke i pociągneła. lauri zrobił to z akim. ten zaczał się wyrywac. ale lauri musiał powiedziec mu coś na ucho, bo chłopak się rozchmurzył, podszedł do mele, wziął pod ręke i szedł z usmiechem od ucha do ucha.

- Eeee... - stekła mele - a co z Paulim i Eero, nie mozemy ich tak zostawić.
- Eero o tej godzienie medytuje, A Pauli, trzasnął się porządnie w głowę wiec pójdzie z Eero do holetlu - pow AKi
- Aha - pow mele
- No to na co do kina?? - zap. się Lauri Karo
- eeee.... - stękła Karo
- Czy polskie dziewczyny zawsze stękają jak nie wiedzą - zap. sie Aki.
- Nie jeszcze stakają kiedy indziej.
Aki popatrzył na mele.
- No ok... to w takim razie jescze kiedy indziej... w nocy ci pokarze - pow mele a Aki puścił buraka

[hahaha]

wielu ciekawych rzeczy nie wiecie o polskich dziewczynach Wink

-powiedziala karo do akiego i lauriego- ale was z chęcią uświadomimy. prawda mele? Wink

oooooj tak-rozesmiała sie mele.
a wracając to Twojego pytania lauri..-zaczeła karo-zobaczymy co grają. niewazne jaki film. byle byłoby ciemno hahaha...
na te słowa chłopcy się rozochocili, złapali dziewczyny za ręce i pognali jak strusie pędziwiatry do kina.

([hahaha])

*kino, zgasły światła itp itd*
- Lintu - szepnał Aki do Lauriego - nie chce ci się siku przypadkiem??
- Niee.
- Na pewno.
- No na pewno, dopiero siadłem.
- ale na pewno ci sie nie chce??
- No na pewno.
Aki siorbnał koło Lauriego.
- A teraz?? - zap. sie ponownie Aki.
- Nie.
Chłopak jeszcze raz siorbnał.
- I jak tam z pęcherzem??
- Lintu idz do tego kibla, bo ja już mam dość takiego siedzenia. - wkurzyła się mele
Lauri wstał i panowie podąrzyli do kibla.

*kibel*
- no sikaj - pow. Lauri
- nie.
- Nie?/ To po co ja tu lazłem.
- Bo... no ten... tego...

[hahaha]

*free cicho bekneła*

(Free bekaj se gdzie indziej [hahaha])

no! gadaj! po coś tu mnie wyciągnał?-poirytował sie lauri
chciałem pogadać-powiedzial aki
TERAZ? TUTAJ?!
tak!
słucham. o co ci chodzi?
no...bo...tego...wieszz....-aki zaczał sie denerwowoać
nie, nie wiem...do sedna
bo ja lubie mele. bardzo. ale nie wiem jak jej to powiedzieć. chciałbym ją na randke zaprosić ale sie boje. może byś powiedział karo a ona by z mele porozmawiala?
hmmm...sproboje. ale nie chce ci niczego obiecywać.
dzięki! -aki sie rzucił na lauriego i zaczął go ciaskać
dobra, chodzmy stad. bo sobie coś pomyślą Wink

(cola jej się odbiła [hahhaa])

Mele wcinała popcorna, Karo piła cole....

- wow
- wow
-wow
- a wy co tak wowujecie?? - zap. sie Lauri kiedy przechodził przez mele
- wow argentyński film - pow karo
- wow argentyśni aktorzy - pow mele
- wow argentyński język - znowu pow karo
- wow argentyńskie napisy - dokończyła mele
- wyście nas na argentyńskie cudno zabrali - pow Karo.
- Nie Karo - rzekł Aki - to jest reklama Neste

[hahhaa]

eeee...serio? -karo sie zmieszała-aha. fajnie. mele?
co?
siku
teraz ty?
no
chodz ze mną?
sama nie możesz?
nie
chodz

poszły

[hahaha]

- Karo no idz sikac
- ale ja nie chce
- to ja se szczocha walne

[hahaha]... mój tato tak mówi [hahhaa]

(matko [hahaha])

szczocha?-karo się na mele popatrzyła
no-i mele znikneła w czelusciach kabiny toaletowej.
no to ja przypudruje nosek -powiedziala karo i tak zrobila, jednoczesnie mowiąc do mele-myslisz ze dziś cos będzie?
co masz na myśli mówiąc "coś?"
no...wiesz Wink

hmmmmm....poczekamy, zobaczymy.-odpowiedziala mele
mele, no chodz juz...bo film sie zaraz zacznie
no juz...już..ide

dziewczyny wyszły z kibelka i wróciły do sali.

*wracają*
- oooo napisy - zachwyciła się mele
- po angielsku - pow. karo
- wy jak chodzicie do kina zawsze sie tak zachwycacie?? - zawcił się Lauri do dziewczyn
- co?? a nie nie... my pierwszy raz razem w kinie - orzekła karo
A witka mele opadła Akiemu na kolono

[hahaha]

aki sie az zaczerwienił.
karo co rusz chowała głowę w rekaw lauriego bo okazało się ze przyszli na horror "Teksańska masakra piłą mechaniczną", piszczała i raz nawet ugryzła biednego lauriego w rekę sądząc, że to jej własna. bo karo nadzywczajnie w swiecie zapomniała wspomniec że nie lubi horrorów. ale to bardzo.

mele spoglądała bacznie na Karo która...
- ty go całujsz - szepneła po chwili do Karo

[hahaha]

wiem-odpowiedziala karo-nie przeszkadzaj. paszoł won.
i dalej czyniła swoją powinność.

[hahaha]

- poszła?? daleko ci nie zajdę - odp mele.
- o napisy - pow Aki papugujac panny, te tyllko sie na niego spojrzały ale nic nie odpowiedziały.
- to co teraz - zap sie Lauri.
- Teraz to mele chce iśc do hotelu i najlepiej to by sie położyła, a jeszcze lepiej wizieła goraca kąpiel. Ale mogę iśc z wami, jeśli macie ciekawsze propozycję - szybko dorzuciła.

gorącą kąpiel powiadasz?-zauwazył aki-mogę cie odprowadzić?
AAAAAAKI! -mele w pierwszej chwili była zażenowana, ale się zgodziła-Tak możesz Wink

Karo, to ja Cie tez odprowadze Wink

-podłapał lauri
dobrze Wink

no to idziemy.

wyszli z kina trzymając się za ręce

[hahaha]

- a tak swoją drogą, to daleko nie mamy swoich pokoji. Ja na przeciwko Lauriego urzęduje, Aki na przeciwko Karo... hmmm... - mele zastygła w myśleniu
- Mele nie myśl, nie oszukuj sie - pow, Karo, ale niczym zdązyła się uśmiechnąc dostała butem w twarz.
Aki zauważył, ze mele jest bez buta, bo jak mele uderzyła karo, to Lauri złapal mele za rękę i wyrwał jej buta. WIEC powracając do Akiego, Aki zauważyl bez buta mele i ją wział na ręce. (Tak jak pan młody przenosi panne młodą przez próg)

[hahaha]

(aleś pogmatwała [hahaha])

oh, Lauri. ty mój rycerzu-zażartowała karo i pocałowała go w policzek.
tylko tyle Sad

-chłopak posmutniał
więcej będzie poźniej Wink

[hahaha]

(Karo my pijane że tak?? [hahaha])

- wiecie co - pow mele - oby na pewno ta cola i popcorn były czyste?? bo mi sie czegoś chce - pow mele i spojrzała sie dziwnie na Akiego. A dochodzili już do hotelu

[hahaha]

(pijane z milosci [hahaha])

mnie też się chce. pospieszmy sie. mele i to nie wina coli czy popcornu. toż to naturalne-odpowiedziala karo idąc szybszym krokiem

[hahaha]x99999999999999999999999999999999999999

Karo.... ale mnie się nie chce siku tak jak tobię - pow głośno mele a chłopków wryło. Mele się pierwszy raz zarumieniła, od momentu kiedy poznała Akiego.
Chciała zmienić temat, ale już było za póżno, sama nie wie, jakim trafem znalazła się w pokoju Akiego.

(no to Karo... gra wstępna [hahhaa])

Oh yeah, oh yeah,
She wanted to be a heartbreaker
Oh yeah,
She was so greedy but lousy lovemaker.
Oh yeah, oh yeah,
She wanted to be a heartbreaker.
Oh yeah

mele podśpiewywała sobie

[hahaha]

a tym czasem Karo...

ooo ooo ooo

in the shadows

no sleep

ooo ooo

[hahaha]

(witki mi opadły [hahaha])

*po godzinie u karo*

uła...ale bylo...ja chce jeszcze raz

[hahaha]

ok... ale tym razem ja gram białymi - pow Lauri

[hahaha]

dobrze, bejbe ale po barabara [hahaha]

*nazajutrz*

lauri wyszedł zadowolony z pokoju karo gdy ta jeszcze spała. poszedł do siebie. wziąc szybki prysznic, przebrać się i wrocić z powrotem. wcale nie był zdziwiony jak nie zastał akiego w pokoju. lauri szybko się wyszykował i natknął się na akiego jak cichaczem wychodził z pokoju mele. mrugneli na siebie okiem Wink

i lauri zniknął za drzwiami u karo, a aki u siebie.

[hahaha]

Mele rozprostowała kończyny na rózowej pościeli... zaczeła szukać czegoć
- nie ma?? - powiedziala na głos... ale była tak wykonczona że padła w czeluści kołderki.
Nagle do pokoju mele wpadł Pauli... cały czerwony na twarzy...

[hahaha]

mele...sorry...gdzie aki?-zapytał zadyszany pauli
własnie to samo chciałabym wiedzieć-odpowiedziala- a coś się stało?
noooooooooo...od godziny już powinniśmy mieć soundcheck ale on i lauri zaspali. przypadkiem nie wiesz dlaczego? - pauli patrzył na nią spod byka :>
nie eeee..nie wiem- pokazała mu język
nagle wpadł aki.
no jestes!!!!!!!!!-wydarł sie na niego pauli-a gdzie lauri?
idz do karo

soundcheck?? Aki co to?? - zap mele, kiedy Aki się do niej zbliżył...

(karo powaznie nie wiem co to jest [hahaha])

(Karo pisaj.... bo ja mam mózg w chemii [hahaha])

(nje chce mi sie [hahaha])

(to ja se harrego obejrze i dalej chemiie porobie... a ble... 77 zadań zostalo... a bleeee)

(chce ci się?? [hahaha])

(nie [hahaha])

(tak też myślałam...)hahaha)]

i się przez 45 dni DINGALI! [hahaha][hahaha][hahaha] x 6969696969696

cóż za puenta [hahaha]

mele!! ROZWALILAS MNIE [hahaha]x99999999999999999999999999999999

jakże prawdziwa ta puenta [hahaha]x999999999999999

ale jej nie koniec... bo Oni przez następne 45 dni się będą DINGOWAĆ [hahaha] x 69696969696 i tak do usranej śmierci [hahaha] x 696969696

ja nie chce miec usranej śmierci [hahaha] a feee....[hahaha]

to bdziesz miała DINGOWANĄ albo ZDINGOWANĄ śmierc [hahha]

tera to a fe... ale chciałas się w saunie tulić ze spoconym [hahaha]

to co innego niz miec usraną śmierc [hahaha]

ale też feeeeeeeeeeeeee[hahaha]

mniej śmierdząca [hahaha]

[link widoczny dla zalogowanych] [hahaha]

ta Karo kup se [ahahaha]

kup! kup! [hahaha] x 9999999