O The Rasmus, wszystkim i niczym :)

Jak Sachmet będzie w Krakowie, to ja to miasto odwiedzę [hahaha] Spotkamy się w... ileś, będzie czaaaad [hahaha] x99999

oj bedzie będzie <hahaha>

już czekam na studia, choć trochę się boję, ale chcę poznać nowych ludzi, nowe miejsce itd. usmiech

Londyn mi się b.podobał (choć słyszałam głosy, że jest brzydki i nic ciekawego Neutral

) i nie chciałam go opuszczać, więc cieszę się tym bardziej, że będę studiować w Krakowie, gdzie też będzie tylu obcokrajowców, różnych kultur i ciekawe miejsca Wink

b napisał:

moze sie zastanawiasz po co to piszę. jesli w ogole Cie to obchodzi to napisze, ze nie jestem na Ciebie juz zła (a bylam, dlugo i bardzo) ani nie mam zadnych pretensji, a jak zawsze uwazalam - zarowno racja jak i wina leżą posrodku.

w sumie.. też już nie jestem zła i obrażona, a też byłam - długo i bardzo. wcale nie lubię się kłocić, denerwować czy być z kimś w złych stosunkach. zatruwa to życie.

Cytat:

i zastanwiajac sie co nas porozniło nieraz doszłam do wniosku ze.. to chbya zbyt podobne charakery.

a to ciekawe, bo ja doszłam do identycznego wniosku. za podobne charaktery, które nie mogły przez to znaleźć porozumienia.

Cytat:

jednak trochę nas dobrych rzeczy łączyło wiec mysle, ze uwazam cie za kolezankę.

łączyło i ja wcale nie uważam, że to był czas stracony. wszystko ma dobre i złe strony.

zobaczymy jak to będzie.

sachmet napisał:

już czekam na studia

]

ja czekam aż mi tą ostatnią karteczkę tam wypiszę.... jak się jutro nie wykłucę to będe jak głupia ryczeć.

sachmet napisał:

zobaczymy jak to będzie.

a moge się spytać, raz, czy mieszkasz w akadmieku czy wynajmujesz i na jakiej dzielnicy i dwa, czy znasz kogoś kto idzie na uj?

znała mnie [hahaha] i ma MNIE kto mieszka w krk [hahaha] ooooooooooooj sachmet bedzie fajnie [hahaha] poznasz moich znajomych, knajpy itp itd [hahaha]

a co, prowadzisz typowe życie studenckie? [hahaha] x 9999999 mam nadzieję, że będzie fajnie, tak się już nastawiam [hahaha]

złożyłam dokumenty na akademik, mam nadzieję, że mnie przyjmą, bo mam tam jakieś problemy, brak pewnych dokumentów itd. i chyba będę szła dopiero z odwołania O_o jak nie wyjdzie, to nie wiem, co zrobię. ogólnie akademik mi się nie marzy i chce potem szukać stancji, ale na razie nie miałabym z kim jej wynajmować itd.
Kaśka idzie na UJ (ciekawe, co na to M, że będziemy w 1 mieście, haha), na slawistykę, ze specjalizacją słowacki. i jeszcze jedna Aśka z klasy równoległej wiem, że do Krakowa, ale nie jestem pewna czy na uj.

a Ty gdzie będziesz mieszkać?

u mnie jest miejsce <hahaha>

to Biedro też do krk? dobrze wiedzieć [hahaha] [hahaha]

typowego JESZCZE nie, ale sie zacznie [hahaha]

mele prowadzi typowe zycie studenckie [hahaha]
podpowiem wam jak co [hahaha]

Ja, jeśli się dostanę, to idę do Krakowa, wynajmuję stancję z Dagą i Czikmą i razem z nimi prowadzę typowe studenckie życie [hahaha] x99999999999999999

ło rany! [hahaha]

free ty też do krk na studia? [hahaha]

nie,ja musze blisko,najchetniej do olsztyna<hahaha>

uffffff [hahaha]

sachmet napisał:

a co, prowadzisz typowe życie studenckie? [hahaha] x 9999999 mam nadzieję, że będzie fajnie, tak się już nastawiam [hahaha]

złożyłam dokumenty na akademik, mam nadzieję, że mnie przyjmą, bo mam tam jakieś problemy, brak pewnych dokumentów itd. i chyba będę szła dopiero z odwołania O_o jak nie wyjdzie, to nie wiem, co zrobię. ogólnie akademik mi się nie marzy i chce potem szukać stancji, ale na razie nie miałabym z kim jej wynajmować itd.

moi znajomi z klasy mają jedno wolne miejsce w mieszkaniu, tylko ze z chłopakiem w pokoju <hahaha>

sachmet napisał:

a Ty gdzie będziesz mieszkać?

nie wiem czy pamiętasz taką Kaśke z mojej 18stki, mieszka 3 minuty ode mnie, gadałas z nią trochę, siedziala gdzies blisko Ciebie, to jej brat ma mieszkanie w krk, 3 pokoje - w jednym mieszka on ze swoja dziewczyna, w drugim meiszkac bedzie kaska a ja bede wynajmowac od nich trzeci, na Azorach

jasne, że pamiętam, często o niej słyszałam. no to Ci fajnie, ja ciągle bez lokum.
nie chcę z obcym chłopakiem w pokoju [hahaha]

Karo napisał:

u mnie jest miejsce <hahaha>

mówisz serio? [hahaha]x999999999

pół serio [hahaha] tzn jak bedziesz mieć problem, że nie masz np. gdzie przenocować to wal jak w dym (:

ok, to miło z Twojej strony [hahaha] może wbiję się na nockę, rodzice się ucieszą [hahaha] x 99999999

no, ja tez sie niedługo wbije do karo na nocke, do komnaty miłości... ale tym razem nie przyjade z Akim, ale z nowa miłościa [hahaha]

z kim?? [hahaha] urządźmy sobie pidżama party u Karo, rodzice jeszcze bardziej się ucieszą [hahaha] x 9999999

Z krzysiem... ten zajał miejsce Akiego... choc Aki dalej o mnie walczy [hahaha]

hmmmm...nie wiem czy ja krzysia wpuszcze do domu. jakos za nim nie przepadam [hahaha]

rodzice w poniedziałek na tydzien wyjeżdzają Mr. Green

[hahaha]

ale ja go wpuszcze [hahhaa]
w poniedziałek? oooo no to zaraz pakojemy sie z krzysiem, sachmet dojedzie... po pauliego sie zadzwoni i zrobimy sobie czworościan [hahaha]

Na tydzień, w sensie, że wracają w następny poniedziałek? [hahaha] To na łikend możemy wbijać [hahaha] x9999999999999999999999

no nie w ten poniedziałek co był, tylko ten co bedzie [hahaha]

ale to nic pewnego =P [hahaha]

mele napisał:

ale ja go wpuszcze [hahhaa]
w poniedziałek? oooo no to zaraz pakojemy sie z krzysiem, sachmet dojedzie... po pauliego sie zadzwoni i zrobimy sobie czworościan [hahaha]

[hahaha]

i po parusku gawarit [hahaha]
a to dla tego, że krzysiek się chwalił że on z 5 na koniec liceum się wybił [hahaha]

no co... mamy się nie pakować? [hahaha]

a gdzieś sie wybieracie? [hahaha]

krzyska NIE wpuszcze....zostawie na wycieraczce [hahaha] sorry winetu [hahaha]

na mazury na łono natury [hahaha]
to ja nie przyjeżdzam... sorry winetu.

wiadomo...facet ważniejszy od koleżanki czy przyjaciółki. zresztą. przerabiałam to już nie raz, nie dwa.

no ale jak to bedzie wyglądac co? ty i lauri i ja a k na wycieraczce... no sorry bardzo...
sąsiad sobie jeszcze coś pomyśli.. że ci z gdańska jakoś nie równo mają pod sufitem [hahaha]

mam ten komfort ze sąsiadów rzadko widuje

to się zmieni [hahaha]
jak bedą u ciebie huczne imprezy [hahaha]